Było ślicznie podczas naszej Wigilijki:)
Zanim jednak zasiedliśmy do klasowej wieczerzy, braliśmy udział w szkolnych Jasełkach-udana inscenizacja,
także w gwarze śląskiej.
To już nasza klasowa Wigilijka:
Choineczka, a pod nią podarunki od "Aniołka":
Ten reniferek i fajna wesolutka bombeczka-
dla mnie:)Niesamowite, Aniołek nie zapomniał
też o mnie,chyba byłam grzeczna! Dziękuję:)
W mojej rodzinie prezenty przynosi Dzieciątko.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPani Halinko Pani mogła być niegrzeczna?Nie wierzę.Ma Wigilii było naprawdę cudownie.
OdpowiedzUsuń